„Dolorosa existentia” – recenzja Leszka Żulińskiego w „Twoich Wiadomościach”

W dobie postmodernistycznej polifonii koncerty indywidualizmu twórczego bywają czymś zdumiewająco pięknym i odkrywczym. Gdy wsłuchuję się w „skrzypce” Dikty, czuję się podekscytowany jak meloman. Choć ona gra raczej jesienne nokturny, a nie wiosenne, skoczne canzony.

Jak to ostatnio bywa w nowej poezji – wszystko sprowadza się do języka, który już nie szuka wzorców, powinowactw ani zadomowionych od dawna poetyk (o czym wspomniałem na początku tej recenzji). Dikta posiada „ton”, po którym jest rozpoznawalna.

Dlatego też twierdzę, że świat Hanny Dikty jest światem dramatycznym, osobnym, pełnym autonomicznych refleksji i klimatów, przejmującym w swych ciemnych wizjach i dekoracjach, budujących nastroje, które po tej lekturze w nas pozostaną.


Cała recenzja dostępna na stronie „Twoich Wiadomości”:

http://www.twojewiadomosci.com.pl/content/uwaga-%C5%9Bwietny-debiut

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
Ten wpis został opublikowany w kategorii Recenzje "Stop-klatki". Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz